Dawno u P nie bylam. Gratuluje nowej strony www.
Nie potrafie powstrzymac sie od komentarza.
Sama P prowokowala swoimi komentarzami na tych stronach.
Teraz pozbyla sie P tanich prowokatorow ale nadal przypomina mi P D. Trumpa w ostatnich miesiacach.
Jesli nawet najbarardziej grzeczna krytyka albo konstruktywna uwaga - obrazanie sie i agresja.
Jesli tylko ktos P pochlebia to pelna akceptacja i cieplosc.
Tyle P pisze w swoich wypowiedziach o tolerancji, otwartosci i wolnosci slowa – a tak malo P jej daje na swojej stronie.