Witam Pani Krystyno!
Nie będę się rozpisywać, bo jestem już tym wszystkim psychicznie wykończona (tym co się dzieje w Polsce i nie chodzi mi tylko o szczepionki)! Mam najzwyczajniej w świecie dosyć.
Przytulam mocno i niech się Pani trzyma! Pozdrowienia z Warmii! Ania
Ps: Fotograf ze mnie kiepski, ale udało mi się na niedzielnym spacerze uchwycić, dawno nie widzianego przynajmniej dla mnie gila.