Najdroższa Pani Krystyno,
każdym zakamarkiem serca dziękuję, że zadbała Pani o naszych ARTystów, którzy dla kultury, sztuki i humanistyki zrobili więcej niż wielu polityków i partii razem wziętych. Nie zapomnimy, że ochroniła Pani najwybitniejszych przedstawicieli arystokracji ducha oraz umysłu i z wdzięcznością będziemy wspominać gest Pani heroizmu na przekór powszechnemu niezrozumieniu czy rządowej propagandzie. Proszę się nie poddawać - stoimy za Panią murem!
Z niewysłowioną wdzięcznością
Mateusz Kłosowski