Tak, pani Krystyno, telewizja kłamie odnośnie Osieckiej. To sam prezes Kurski wymyślił, że Osiecka odeszła od męża i 6-letniego dziecka, aby zamieszkać z kochasiem. To Kurski zmyślił list Osieckiej do Agaty, w którym pisała o nazywaniu własnego dziecka świnią.
Tak, to nie są rzeczy z książek o Osieckiej i autoryzowane wypowiedzi samej córki. Cóż ona ma prostować, wobec czego protestować? Wobec własnych słów o alkoholizmie matki i faktu zostawienia Agaty dla kolejnego kochasia?
Niech Pani dalej żyje w swoim kokonie zakłamania i pisze o czystych intencjach Osieckiej.
P.S. Nie, nie jestem żadną fanką TVP, wręcz przeciwnie.