Droga Pani Krystyno,
Od lat jestem Pani wielkim fanem. W tych mrocznych czasach jakie nastały w Polsce przywraca nam Pani wiarę w człowieka. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze obok ludzie, którym nie jest obojętny tragiczny los uchodźców na granicy. Biednych i bezbronnych ludzi tak strasznie krzywdzonych przez dwa reżimy. W tym bezmiarze tragedii w jakim przyszło nam żyć, Pani działalność daje nam nadzieję, że jeszcze będzie lepiej.
Jeśli chodzi o szczepienia tu już niestety straciłem nadzieję, że będzie lepiej. Mamy blisko 50% egoistów, którzy za nic mają zdrowie i życie innych ludzi. Nie interesują ich dramaty różnych organizacji (przedsiębiorstwa, teatry, kina itd.). Niemniej proszę nie przestawać z apelami. Wierzę, że głos znanych i wielkich ludzi ma ogromną siłę przebicia.
Mi i wszystkim przyzwoitym obywatelom tego kraju przykro obserwować jak jest Pani atakowana ale to znaczy, że ci wszyscy mali ludzie się Pani boją.
Dziękuję za wszystko. Życzę sił, wytrwałości, a w szczególności dużo zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie,
Daniel