Witam jeszcze w starym roku
Marysiu Es jestem... ale dopiero teraz jakos wczoraj pod wieczór a raczej noc padłam. Też podoba mi się Twoje nowe nazwisko.
Agniś tu nawet nie potrzeba korzeni to HP i tak wciąga i zatrzymuje na dłużej
An-dora to Wy macie jednak inny ZARAZ, bo w tym HP-owskim to szybko mija a ten Wasz to jeszcze przytrzymał w łóżku towarzystwo.
Ta wichura Emci to tak leci po świecie, bo i mnie dzisiaj dopadła - sztorm jak złoto; wieje okrutnie, pada deszcz. Tak się zastanawiam co w Twoją wichure odskakuje: Ty czy kaloryfer?
nagrode oczywiście z pokorą (hi hi) przyjmuje i taaak jest nawet bardzo zgodne z tym co napisałaś.
Duśka ładnie "BIMBA...-sz" na ten koniec roku z lampka szampaną? a co z resztą co będzie w butelce? ja bym tam do rana wypiła (no może nawet szybciej)
Sowa pieknie nie umiesz składać życzeń - dziekuję, dziękuję też za szampana - czy już mozna wznosić toasty?
¦ciana długa kazałaś szcekać na wierszenke, no ale lepiej późno niż wcale.
Wypisac się ze świata? przeciez nie CAŁY świat jest zły. Może wyłącz dostawcę złych wiadomości?, że się nie da? - może jakieś sito? przyznasz, że w dawaniu rad jestem dobra. Nie akceptuję kary śmierci a do tego przeraża mnie pokazywanie tego na ekranie. Nie wiem dlaczego nie ma wcześniej komunikatu że będą to drastyczne sceny. Czyżby dla wielu dziennikarzy był to sensacyjny film?
No no widzę że zapowiada Ci się boysowy początek roku.
Hi hi wreszcie wiem co mam we krwi nigdy bym nie wpadła, że to cekiny świecą - powiem o tym osobistemu lekarzowi - to sie chłopina ucieszy, że ma przed sobą taki unikat.
Marysiu piękna ta opowieść. Zastanawiam się jak ja bym postąpiła i muszę powiedzieć, że nie wiem. Co innego zaprosic kogoś (też i bezdomnego) kogo się choc trochę zna ale co innego wpuścić do domu obcego pukającego do drzwi - przyznaje, że to strach nie przed jego bezdomnoscią ale raczej obawa czy nie jest to ktos kto może skrzywdzić mnie, moich bliskich.
To dobrze, że są tak wspaniali młodzi ludzie ale ten syn twoich znajomych miał wspaniałe wzorce tak więc rodzice nie powinni się nawet dziwić a że są dumni to jestem pewna.
a może wkleisz to co zrobiłaś?
no dobra Druhny spadam na sekundę i zaraz wracam