Kochana Pani Krystyno, biegam za Panią po wszystkich mediach społecznościowych, ale zawsze tu wracam, z sentymentem i trochę z żalem, że coraz mniej tu Pani.
Z nadzieją, że jednak… i tu na piszę kilka zdań.
Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin, zdrowia i niekończącej się energii, którą wkłada Pani w każde przedsięwzięcie artystyczne, które zresztą zawsze kończy się sukcesem.
Od zawsze i na zawsze z wielkim szacunkiem i podziwem.
Tak, jest Pani naszym Dobrem Narodowym, tak i ja dziękuję, że Pani jest. A każde spotkanie z Panią jest dowodem na Pani Wielkość.
W wakacje wybrałam się z koleżankami do Warszawy i w końcu odwiedziłam oba teatry. Spełniłam swoje marzenie. Cudownie!
Znowu nie znalazłam sposobu, żeby podejść do Pani i powiedzieć, to ja Zuzanna…może następnym razem.
A może znowu przyjedzie Pani do Słupska? Rusza Pani w trasę ... czy była Pani ostatnio w tym nowym muzeum? Jest przepiękne, jedna wizyta za mało, by wszystko dokładnie zobaczyć. Mamy jeszcze więcej obrazów i pamiątek Witkacego. Polecam!
Jedno piętro poświęcone jest czasom słusznie minionym , ale robi wrażenie, bo to zdjęcia naszego Słupska z lat mojego dzieciństwa ...Szłam zafascynowana pamiątkami z tamtych lat, a tu nagle na wielkim zdjęciu zobaczyłam śp. moją siostrę (Krystynę ). Niesamowite... szkoda, że nie doczekała takiej niespodzianki. Młodziutka, na warsztatach w byłej fabryce obuwia... zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie ...
Kochana Pani Krystyno, wesołych świąt, na ile się da… szczęśliwego Nowego Roku, na ile świat pozwoli … trzymajmy się jakoś. Niech żyje teatr!
Z ukłonami, Zuzanna